tag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post1384837511863661475..comments2024-03-28T21:44:08.961+01:00Comments on Literackie skarby świata całego: Znikły z naszego świata baśnie czyste… – „Nienawiść” Stanisława Srokowskiego i „Wołyń” Wojtka Smarzowskiegonaiahttp://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-58302589607708117242016-11-29T21:06:24.046+01:002016-11-29T21:06:24.046+01:00To prawda, niektóre z tych utworów były naprawdę w...To prawda, niektóre z tych utworów były naprawdę wstrząsające, i trudno było się po nich otrząsnąć. A zamierzasz obejrzeć kiedyś film, czy po tak trudnym doświadczeniu, jakim była książka Srokowskiego, nie chcesz już tego przeżywać? naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-27085885985822783002016-11-29T21:03:31.654+01:002016-11-29T21:03:31.654+01:00Też mam takie wrażenie, i też mnie to martwi. Robi...Też mam takie wrażenie, i też mnie to martwi. Robi się coraz bardziej nieprzyjemnie. Pozostaje wierzyć, że ludzie jednak potrafią wyciągać wnioski z historii...naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-51073988356065236402016-11-29T13:45:22.109+01:002016-11-29T13:45:22.109+01:00Filmu nie oglądałam, natomiast książka wywarła na ...Filmu nie oglądałam, natomiast książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Też sobie ją dawkowałam, bo ciężko sobie przyswoić na jeden raz taką dawkę cierpienia i nienawiści.Gosia Bhttps://www.blogger.com/profile/14046342553256861141noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-12387766611414742172016-11-28T18:53:38.083+01:002016-11-28T18:53:38.083+01:00Ja mam wiele obaw...długo ich nie miałam, ale demo...Ja mam wiele obaw...długo ich nie miałam, ale demony zła wciąż odżywają a nienawiść jest jakby coraz bardziej podsycana.....teraz biorą w tym udział media, których dawniej nie było.....ale miejmy ufność ....natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-25806524916755353972016-11-28T17:48:33.070+01:002016-11-28T17:48:33.070+01:00Dziękuję, Olu! :) Tak, kojarzę też publikację Szab...Dziękuję, Olu! :) Tak, kojarzę też publikację Szabłowskiego, chociaż jej nie czytałam. Chyba przypadkiem, ale ładne wyszło Ci słowo, i adekwatne – „gadatunek”. Gady, nie ludzie. A książki o Holokauście czy rzeziach, takich jak ta na Wołyniu, dla każdego chyba są ciężkim przeżyciem. Mimo to powinniśmy je czytać, bo im większą będziemy mieć świadomość, tym mniejsza szansa, że takie potworności będą się powtarzać. Pozdrawiam Cię serdecznie! naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-24393160663565190452016-11-28T14:32:14.710+01:002016-11-28T14:32:14.710+01:00Moim zdaniem to się chyba jednak uodporniłaś. Rozu...Moim zdaniem to się chyba jednak uodporniłaś. Rozumiem też podejście Michała. Rafałhttp://experymentt.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-16014225781999319052016-11-28T13:55:12.861+01:002016-11-28T13:55:12.861+01:00Jaki mądry tekst Aniu.
Ja się za temat Wołynia cał...Jaki mądry tekst Aniu.<br />Ja się za temat Wołynia cały czas nie zabrałam. Jedynie byłam na spotkaniu z W.Szabłowskim, gdzie opowiadał o swojej książce, pewnie też ją znasz. Ja swego czasu dużo czytałam o Holokauście i niby wydaje mi się, że o tym jak podłym jesteśmy gadatunkiem już wiem i więcej wiedzieć nie chcę, ale gdzieś w koncie głowy siedzi mi ta rzeź wołyńska i pewnie w końcu o niej też poczytam. Tylko że ja takie książki i tą wiedzę strasznie odchorowuję. Tak bardzo wtedy mi wstyd być człowiekiem. Nie ma rzeczy do której się nie posuniemy w walce o władzę. To taka straszna świadomość. A tak jak napisałaś, zło nie śpi. <br />Uściski,<br />Ola<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12762540386357285236noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-64805418929963125832016-11-28T11:10:59.436+01:002016-11-28T11:10:59.436+01:00A ja byłam nawet dwa razy. Film jest rzeczywiście ...A ja byłam nawet dwa razy. Film jest rzeczywiście doskonały i nie epatuje okrucieństwem tak bardzo, jak się spodziewałam – a może po prostu po tych wszystkich potwornościach, które wyczytałam u Srokowskiego, trochę się już uodporniłam. Trudno pokazać na ekranie coś gorszego, niż obrazy, które miałam w wyobraźni, czytając tę książkę. Ale rozumiem też, że nie zdobyłeś się na seans. Gdybym miała dzieci, też pewnie inaczej bym do takich historii podchodziła, bardziej je przeżywała. Widzę to inaczej – nie tchórzostwo, a dojrzałość :).naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-26318407688150022462016-11-28T11:02:15.192+01:002016-11-28T11:02:15.192+01:00Też mnie to nigdy nie przestanie zadziwiać. Większ...Też mnie to nigdy nie przestanie zadziwiać. Większość z nas przecież nie wyobraża sobie nawet w najśmielszych wizjach zabijania kogokolwiek, a co dopiero mordowania z takim okrucieństwem. A przecież ci oprawcy to też byli ludzie, musieli mieć jakiekolwiek ludzkie uczucia. <br /><br />Myślę, że to kwestia przekroczenia jakiejś niebezpiecznej granicy w myśleniu i postrzeganiu, za którą niektórzy ludzie tracą w ich oczach swoje człowieczeństwo. Przestają być istotą ludzką, stają się czymś na kształt elementu, którego trzeba się pozbyć. Tylko że to też nie tłumaczy okrucieństwa – bo przecież tamtym Ukraińcom nie chodziło tylko o to, żeby zabić, ale żeby zadać przy tym jak najwięcej bólu. Przygotowując ten tekst, naoglądałam się w internecie zdjęć, ukazujących zmasakrowane ciała ofiar rzezi, zaczęłam studiować tę listę sposobów zadawania śmierci. To jest coś, co nie zrodziłoby się w wyobraźni najgorszego psychopaty. A wydarzyło się naprawdę.<br /><br />Cieszę się, że nie musimy oglądać dziś takich rzeczy jak Twoja mama i mam nadzieję, że nie będziemy nigdy musieli. Ale, wiadomo, zło nie śpi, niestety.naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-81201388835107941152016-11-28T09:30:14.796+01:002016-11-28T09:30:14.796+01:00No i wyszło na to, że jesteś odważniejsza ode mnie...No i wyszło na to, że jesteś odważniejsza ode mnie. Ja jeszcze w marcu 2015 dziarsko deklarowałem, że się wybieram (w dialogu z piszącą wyżej Natanną - pozdrawiam :), ale ostatecznie nie zdobyłem się na to. Cenieni przeze mnie recenzenci piszą, że to film wybitny, ale przerosło mnie zmierzenie się z nim w ciemności sali kinowej, czułbym się jak Alex z "Mechanicznej pomarańczy". Oczywiście obejrzę, ale zmierzę się z nim asekurancko na swoim terenie, w domu, z płyty albo w TV. Kiedyś byłem odporniejszy, dzisiaj - mając dziecko - boję się takich ekstremów, przeżywam je zbyt mocno - wiem to po "Idź i patrz" obejrzanym ze trzy lata temu. W każdym razie stchórzyłem i tyle.Michał Stanekhttps://www.blogger.com/profile/18105389321156355675noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-11799578512148762002016-11-27T16:45:29.353+01:002016-11-27T16:45:29.353+01:00W przeczytanej niedawno Adannie" spotkałam si...W przeczytanej niedawno Adannie" spotkałam się z podobnymi scenami jak w "Nienawiści" Stanisława Srokowskiego. Tyle, że tym razem to straszne, nieludzkie zło wydarzyło się w Kongo. Gdy czytałam opis tego co działo się po napaści na wioskę przyszła mi na myśl właśnie "Nienawiść", którą czytałam wcześniej.Zupełnie podobne sceny.....po prostu koszmar.<br />A w tym momencie przypomniał mi się opis tego czego moja mama jako dziecko była świadkiem w Tarnowie w początkach wojny......uderzanie główka dziecka żydowskiego o ścianę przez niemieckiego żołdaka, rozrywanie dziecka na pół. <br />Kiedy w ludziach budzi się demon zabijania?natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.com