tag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post3493640526147310581..comments2024-03-28T15:12:23.169+01:00Comments on Literackie skarby świata całego: Nie do końca straszny klasyk horroru - "Dziecko Rosemary", Ira Levinnaiahttp://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-477420932697521492011-04-18T21:23:44.182+02:002011-04-18T21:23:44.182+02:00Agnieszko droga, pewnie się w takim razie do Ciebi...Agnieszko droga, pewnie się w takim razie do Ciebie zgłoszę wkrótce w tej sprawie. :) Zaintrygowało mnie Twe stwierdzenie, że "nie miały być horrorem, toteż czyta się o wiele przyjemniej". Uważasz, że horrory nie mogą być przyjemną lekturą?naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-41557267159428112812011-04-18T01:21:23.117+02:002011-04-18T01:21:23.117+02:00"Klub Dumas" rzeczywiscie jest swietna k..."Klub Dumas" rzeczywiscie jest swietna ksiazka, aczkolwiek w moim mniemaniu "9 wrota" nieco odbiegaja od oryginalu (co oczywiscie nie ujmuje filmowi wcale na jakosci). No i przede wszystkim nie mialy byc one horrorem, w przeciwienstwie do opisywanej tutaj ksiazki "Dziecko Resemary", totez czyta sie o wiele przyjemniej.<br />"Klub Dumas" stoi przede mna na polce, wiec jeslibys Anno droga chciala, powiedz, a ja Ci wrecze ;)agajahttps://www.blogger.com/profile/14534024100349353732noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-56100811409753316822011-04-16T14:38:35.358+02:002011-04-16T14:38:35.358+02:00Kasiu, zgadzam się, że dużo bardziej straszą horro...Kasiu, zgadzam się, że dużo bardziej straszą horrory zbudowane na atmosferze tajemniczości i grozy, oddziałujące na wyobraźnię, niż te krwawe (choć, przyznam się, te lubię czasem obejrzeć z innych względów, ciągnie mnie do takich anatomiczno-fizjologicznych smaczków, przez pewien czas chciałam zostać patomorfologiem). I tu Polański faktycznie potrafił zbudować niesamowity nastrój. W wersji książkowej też bywało niepokojąco i wszystko by było pięknie, gdyby tylko nie to zakończenie...<br /><br />Barbaro, ani nie widziałam "Dziewiątych Wrót", ani nie czytałam "Klubu Dumas", choć obydwa tytuły obiły mi się o uszy. Skoro polecasz, zainteresuję się. Za życzenia zdrowia dziękuję, przyda się, oj przyda :)naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-65816114093574960652011-04-16T10:18:27.767+02:002011-04-16T10:18:27.767+02:00Podobnie miałam z filmem na podstawie tej książki,...Podobnie miałam z filmem na podstawie tej książki, Polańskiego. Osobiście tylko jedna ekranizacja książek o tego typu tematyce, powiedzmy umownie "diabelnej" zaciekawiła mnie na tyle, iż uważam ją za wartościową. Nie jest to horror, ani nawet groza, raczej bibliofilski thriller, a mianowicie: "Dziewiąte Wrota" z J. Deppem. Możesz widziałaś? Jak nie, to w pierwszej kolejności polecam książkę, dużo lepszą, która zainspirowała Polańskiego, do moim zdaniem, udanej wersji kinowej: "Klub Dumas", Arturo Perez-Reverte. Pozdrawiam i zdrowia życzę :)B. Silverhttps://www.blogger.com/profile/07102161600386086319noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-5284188291788263552011-04-15T20:28:24.193+02:002011-04-15T20:28:24.193+02:00Film oglądałam i zrobił na mnie niemałe wrażenie, ...Film oglądałam i zrobił na mnie niemałe wrażenie, choć nie jestem do końca pewna czy ze względu na kunszt reżyserski, czy może młody wiek. Nigdy nie byłam zwolenniczką horrorów, w których krew i latające jelita odgrywają główną rolę, bo one nie są straszne, a po prostu najzwyczajniej w świecie obrzydliwe i niesmaczne. Bardziej dla przyszłych lekarzy, aniżeli czytelników/widzów liczących na dreszcz emocji i przerażenie. Dlatego o wiele bardziej wolę horrory psychologiczne, gdzie strach stopniowo wzrasta, gdzie w nocy czuję się osaczona, że wyobraźnia płata mi figle, a psychika powoli upodabnia się do tej bohaterów. Chętnie sięgnę po książkę dla porównania, aczkolwiek zakończenie mnie bardzo zniechęciło, podobnie jak Ty uwielbiam to Polańskiego!Kasiahttps://www.blogger.com/profile/03754926686729445430noreply@blogger.com