tag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post5218552646200531571..comments2024-03-29T11:54:06.930+01:00Comments on Literackie skarby świata całego: Na słodko i na ostro - Rodziewiczówna i Samozwaniecnaiahttp://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-9243076249059578592011-03-06T12:15:52.911+01:002011-03-06T12:15:52.911+01:00Dabarai - tym bardziej przeczytam i jedną i drugą,...Dabarai - tym bardziej przeczytam i jedną i drugą, żeby zweryfikować Twoją opinię :) dziękuję za wizytę i pozdrawiam!naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-71088922897797601612011-03-05T12:15:16.637+01:002011-03-05T12:15:16.637+01:00"Zalotnica" nie była aż tak ciekawa jak ..."Zalotnica" nie była aż tak ciekawa jak "Maria i Magdalena" moim zdaniem.Dabaraihttp://dabarai.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-45756122871260388912011-02-26T14:15:08.244+01:002011-02-26T14:15:08.244+01:00"Marię i Magdalenę" już wypożyczyłam i g..."Marię i Magdalenę" już wypożyczyłam i gdyby nie to, że mam póki co kilka pilniejszych lektur, pewnie od razu bym się na nią rzuciła. Nie mogąc się bowiem powstrzymać uszczknęłam kilka słów wstępu, a ta smakowita przystawka rozbudziła wilczy apetyt :) o "Zalotnicy niebieskiej" też gdzieniegdzie słyszałam, niewykluczone, że jeśli "Maria i Magdalena" spełni oczekiwania, to "Zalotnica" będzie następna w kolejce.naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-54994430780653959062011-02-26T12:44:13.748+01:002011-02-26T12:44:13.748+01:00Rodziewiczównę znam tylko z "Dewajtis" i...Rodziewiczównę znam tylko z "Dewajtis" i raczej na tym nasz kontakt się zakończy. :(<br />W tekstach satyrycznych Samozwaniec wydaje mi się nierówna. "Marię i Magdalenę" przeczytaj koniecznie! To książka urocza, ciepła i sądzę, że Ci się spodoba. Ciekawa jest też "Zalotnica niebieska".Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-80951247473323336362011-02-23T18:55:53.164+01:002011-02-23T18:55:53.164+01:00:) racja, zapewne miłośnik zielarstwa łatwiej prze...:) racja, zapewne miłośnik zielarstwa łatwiej przebrnąłby przez tę lekturę :) choć przypuszczam, że wystarczyłoby wychować się na wsi, wśród lasów, jak moja babcia, o której pisałam Ci, że Rodziewiczównę uwielbia - to właśnie "Lato leśnych ludzi" jest jej ukochaną książką, bo dla niej to jak powrót do dzieciństwa. Ale skoro w przypadku "Wrzosu" nie ma już takiego problemu, to może będzie on moim drugim podejściem do Rodziewiczówny. Pozdrawiam również :)naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-65411075224082746942011-02-23T14:08:05.452+01:002011-02-23T14:08:05.452+01:00Terminologia leśna i kocanki, powiadasz? Hihi, mam...Terminologia leśna i kocanki, powiadasz? Hihi, mam takie coś w toniku na twarz. :D<br />A tak serio, to wcale się nie dziwię, że czytało Ci się opornie, może dla miłośników zielarstwa byłaby to frajda? Co do "Wrzosu", jest napisany zupełnie przystępnym językiem, czyta się szybko i płynnie.<br />pozdrawiam :)Agatorishttps://www.blogger.com/profile/06968086496171689877noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-28639715474918098022011-02-22T19:52:41.438+01:002011-02-22T19:52:41.438+01:00Też mam zamiar przeczytać w najbliższym czasie &qu...Też mam zamiar przeczytać w najbliższym czasie "Marię i Magdalenę", w zasadzie miałam od tej książki zacząć, ale chwilowo nie była dostępna w bibliotece, więc wzięłam coś zastępczego :) i podobała się ta "Maria i Magdalena"? jak wrażenia?<br />Jeśli o Rodziewiczównę chodzi - może w przypadku "Lata..." to połączenie archaicznego języka z "terminologią leśną", tymi wszystkimi bambołami, rozhoworami i kocankami sprawiło mi taką trudność? A może "Wrzos" jest jednak napisany przystępniejszym językiem? Sama nie wiem.naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-5239231190537177562011-02-22T09:59:45.838+01:002011-02-22T09:59:45.838+01:00"Tylko dla dziewcząt" ostatnio upolowała..."Tylko dla dziewcząt" ostatnio upolowałam na podaju, pewnie przeczytam za jakiś czas. Jedyny mój wcześniejszy kontakt z MS to "Maria i Magdalena".<br />Co do Rodziewiczówny- czytałam tylko "Wrzos", jako 15-latka, i nie pamiętam specjalnych trudności językowych przy lekturze. Może warto znowu wziąć sie za tę autorkę, ale na razie jeszcze do tego nei dojrzalam:).Izahttps://www.blogger.com/profile/09711085100378112848noreply@blogger.com