tag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post7262908892296642919..comments2024-03-29T11:54:06.930+01:00Comments on Literackie skarby świata całego: Jeżycjada – słodkie kłamstwo – „Wnuczka do orzechów”, Małgorzata Musierowicznaiahttp://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-22564292648048798262015-10-07T18:35:00.068+02:002015-10-07T18:35:00.068+02:00Mam 50 lat i nadal jestem wielbicielką Jeżycjady. ...Mam 50 lat i nadal jestem wielbicielką Jeżycjady. Nadal jak nastolatka czekam na każda premierę kolejnej książki. Z wypiekami na twarzy wchodze w ten cudowny świat. Być może Jezycjada odmłada? Na pewno w sercu....Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-33529613936333576462015-10-07T11:50:38.740+02:002015-10-07T11:50:38.740+02:00Za miesiąc następna część Jeżycjady i kolejne tema...Za miesiąc następna część Jeżycjady i kolejne tematy do dyskusji.<br />Wydawnictwo Akapit Press umożliwiło nabycie książki w przedsprzedaży :) http://www.akapit-press.com.pl/sklep/dla-mlodziezy/feblik---przedsprzedaz-536-30<br />Premiera 6.11.2015 <br />Ja czekam z niecierpliwością, a Wy? Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-71451880391181052152015-03-18T21:30:03.297+01:002015-03-18T21:30:03.297+01:00Jeśli naiwność, to błogosławiona :) I dobrze, cudo...Jeśli naiwność, to błogosławiona :) I dobrze, cudownie jest dać się Musierowicz oszukać, zapomnieć o świecie, w końcu między innymi o to chodzi w czytaniu. „Literatura usankcjonowanym kłamstwem”, jak to pięknie określiła pani Tokarczuk. Popieram, zazdroszczę! I pozdrawiam :)naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-67700104956222217352015-03-18T13:29:16.859+01:002015-03-18T13:29:16.859+01:00A ja pokochałam po prostu tę ,,Wnuczkę do orzechów...A ja pokochałam po prostu tę ,,Wnuczkę do orzechów". Wydawało mi się, jakby to powróciła ta stara (nie chodzi tu o wiek), dobra Musierowicz. Przeczytałam dwie pierwsze strony i już wiedziałam, że to to. Że na to czekałam. To byli CI SAMI bohaterowie i, oczywiście, TA SAMA rodzina Borejków. Stała wśród tylu zmiennych. Te same wartości, to samo ciepło i miłość, która przywraca wiarę. <br />Chciałam wrócić do borejkowskiej kuchni, a trafiłam na werandę Pulpecji i o dziwo wcale mi to nie przeszkadzało. ;) Natura i naiwność. A może to nie naiwność, a wiara? Jestem naiwna, co z tego? :) <br />Teraz czekam na ,,Feblika".<br />Pozdrawiam.<br />http://kaniafrania.blogspot.com/2015/03/wnuczka-do-orzechow-triumfalny-powrot.htmlKania Franiahttps://www.blogger.com/profile/06344347513691651986noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-83515968706549250122015-02-11T20:25:25.817+01:002015-02-11T20:25:25.817+01:00Też mam momenty buntu, też mnie to czasem mierzi, ...Też mam momenty buntu, też mnie to czasem mierzi, ale chyba szkoda nerwów – lepiej się po prostu sztachnąć głęboko tymi klimatami i zapomnieć na chwilę, jak jest. Mnie też te wszystkie zdobycze cywilizacji wyglądają jakoś nienaturalnie w otoczeniu Borejków, może to przez tę ich rozkoszną anachroniczność, aż by się chciało, żeby na przekór nowoczesności słali listy zamiast maili i niezmordowanie szukali odpowiedzi na wszystkie pytania w czeluściach bibliotek :)<br /><br />Rozpisuj się sQrko częściej, bardzo miło mi się czyta Twoje wywody! Pozdrawiam, ściskam i zapraszam ponownie!naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-70058436805788080372015-02-10T20:42:18.652+01:002015-02-10T20:42:18.652+01:00Kilka dni temu skończyłam "Wnuczkę" i po...Kilka dni temu skończyłam "Wnuczkę" i poczułam się staro. Naprawdę. I chciało mi się krzyczeć: przecież tak nie ma, przecież miłość czy zakochanie od pierwszego wejrzenia to mit, nikt za nikim tak nie szaleje. Chyba miałam chwilę, gdy drobne pokłady cynizmu przejmują kontrolę nade mną. I przez dłuższą chwilę byłam zła. Na autorkę, że mami, na świat, że nie jest taki jak u niej, na siebie i moje życie, że jest jakie jest. Ale przecież Jeżycjada to, jak słusznie napisałaś, słodkie kłamstwo. Słodkie, ale mimo wszystko nie mdłe. Bo uwielbiam zanurzać się w ten nieistniejący świat dający poczucie bezpieczeństwa i wszechogarniające ciepło. I bardzo chętnie tam wracam. Zwłaszcza do pierwszych książek, które są mi zdecydowanie bliższe. Jakoś okres PRL bardziej kojarzy mi się z tą ostoją dobroci i normalności, jaką tworzyli bohaterowie serii. I może to głupie, ale jakoś telefony komórkowe, interenty, zmywarki w ogóle mi nie pasują :D. A co do samej "Wnuczki" to już dawno nie czytałam książki, w której się tak nic nie działo. Ale i tak było przyjemnie. No to się rozpisałam. Kończę więc i pozdrawiam Naiu :)sQrahttps://www.blogger.com/profile/12649906240782547907noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-4653228603563134982014-12-14T21:18:55.643+01:002014-12-14T21:18:55.643+01:00Pewnie, że chcielibyśmy! Byłoby pięknie :) Cieszę ...Pewnie, że chcielibyśmy! Byłoby pięknie :) Cieszę się, że tekst się podobał!naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-39475239588493405852014-12-14T16:29:53.931+01:002014-12-14T16:29:53.931+01:00Z wielką przyjemnością przeczytałam ten tekst, wśr...Z wielką przyjemnością przeczytałam ten tekst, wśród tej nagonki która się wytworzyła. Mam wrażenie że czytelnicy ( no dobrze czytelniczki) zapominają że to jest tylko fikcja , jak bardzo byśmy nie chcieli by było inaczej ( a chcielibyśmy chcieli - tak czuję). moleslawhttps://www.blogger.com/profile/10524039420328358670noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-13460170635043598592014-11-27T01:55:21.968+01:002014-11-27T01:55:21.968+01:00Kuchni u Borejków akurat w tej części jest niewiel...Kuchni u Borejków akurat w tej części jest niewiele, ale jest za to równie przytulna kuchnia u Pulpecji w jej domu na wsi oraz inna, pachnąca wiśniami, smażonymi jajkami i świeżym masłem, gdzie Ida szybko poczuje się jak w domu :) naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-63274330486865937262014-11-26T22:15:01.347+01:002014-11-26T22:15:01.347+01:00Chciałabym znowu znaleźć się w kuchni Borejków :)Chciałabym znowu znaleźć się w kuchni Borejków :)Tosiahttp://naczytane.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-67643081395038356662014-11-25T18:05:47.009+01:002014-11-25T18:05:47.009+01:00wiem, wiem mam takie powtroty w swojej czytelnicze...wiem, wiem mam takie powtroty w swojej czytelniczej biografiiAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-18517461965065659172014-11-25T01:11:46.934+01:002014-11-25T01:11:46.934+01:00Uwierz mi, mimo wszystko jest :)Uwierz mi, mimo wszystko jest :)naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-6152432106168960052014-11-25T01:11:15.387+01:002014-11-25T01:11:15.387+01:00Ja też do pewnego momentu czytałam jedną za drugą,...Ja też do pewnego momentu czytałam jedną za drugą, pomijając małe zawirowania na początku (zaczynałam od „Kwiatu kalafiora”, potem dopiero wróciłam się do pierwszych dwóch książek serii). Z tymi, których publikację śledziłam już na bieżąco, bywało różnie – jak mi się udało gdzieś dorwać, pożyczyć, dostać, to czytałam, jak nie – nie szukałam specjalnie. I mam luki, bo na przykład na stówę nie czytałam „McDusi”. Ale na szczęście w przypadku Jeżycjady to w niczym nie przeszkadza. Tobie proponuję wrócić do początku i odświeżyć sobie całą serię, zafundujesz sobie dodatkową przyjemność i nie będziesz się musiała zastanawiać, gdzie skończyłaś :)naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-79509407407843478922014-11-24T20:38:06.877+01:002014-11-24T20:38:06.877+01:00Nie wiem czy powracanie jest dobrym pomysłemNie wiem czy powracanie jest dobrym pomysłemAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-53403439032677460302014-11-23T23:23:26.851+01:002014-11-23T23:23:26.851+01:00Naprawdę? Ale się cieszę! Dziękuję, i dziękuję za ...Naprawdę? Ale się cieszę! Dziękuję, i dziękuję za książkę, babciu! :)naiahttps://www.blogger.com/profile/11364488379855483558noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3723189567166294932.post-71610069322201622782014-11-23T22:47:53.926+01:002014-11-23T22:47:53.926+01:00Ujęłaś to tak, jak czuję, a jak nigdy nie potrafił...Ujęłaś to tak, jak czuję, a jak nigdy nie potrafiłabym zwerbalizować. Jesteś kolejną czarownicą pióra, Jarmilko :)<br />babcia GizelaAnonymousnoreply@blogger.com