Czeskie skarby pod specjalnym nadzorem (11): Jaszczury, kobiecość i Praga


W czeskich zapowiedziach książkowych na tegoroczną wiosnę i lato jest wszystkiego po trochu – feminizm, klasyka science fiction, coś dla dzieci, komiks, kryminał… Do tego dużo Pragi, na pociechę dla wszystkich za nią stęsknionych. Sprawdźcie, na co warto czekać.

Ostatnio ukazały się:

(Modré stíny, przeł. Martyna M. Lemańczyk, wyd. Afera)

Znakomity kryminał z ołomunieckim środowiskiem akademickim w tle. Więcej o książce pisałam tutaj.

(Polednice, przeł. Agata Wróbel, wyd. Afera)

Drugi (po Przedawnieniu) tom z serii o śledczym Tomášu Volfie to chronologicznie opowieść wcześniejsza – wyjaśnia, dlaczego młody policjant został wysłany za karę do pracy w archiwum. Wraz z koleżanką Evą Černą Volf rozpracowuje tu sprawę seryjnego zabójcy, który podobnie jak słowiański demon Południca atakuje w samym środku upalnego dnia. Recenzja niedługo.

(Čurda z Hlíny: Tři dokumentární povídky z protektorátu, przeł. Zofia Bałdyga, wyd. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego)

Autor w swoim stylu, przy pomocy krótkich scen i obrazków, zgłębia tu historie trzech Czechów, którzy w czasie II wojny światowej nawiązali współpracę z nazistami. Bez oceniania, bez moralizowania, w sposób oszczędny i dzięki temu bardziej przejmujący, Doležal opisuje trzy różne drogi do zła. Więcej na ten temat opowiada w rozmowie, którą z nim przeprowadziłam. Recenzja niedługo.
 
(wybór i przekład: Zofia Bałdyga, ilustr. Katarzyna Włodarczyk, wyd. papierwdole)

Wybór wierszy czeskiej poetki i performerki, o której poezji w Czechach pisze się „cyniczna i prowokująca”. W roli głównej – kobiece ciało. Wydawca prezentuje krótko: „Wiersze te są przelotem po rzeczywistej kobiecości od podmycia się pod studnią po katolickie umizgi w zimnym, posprzątanym biurze. Są dziewczyny, są wadery. Jest Orlová: nie uciekniesz, nie ociekniesz z soków tych wierszy”.

(Elvis ze Záluží, przeł. Elżbieta Zimna, wyd. Dowody na istnienie)
PATRONAT

Zbiór ociekających absurdem i lekkich jak puszek, ale i nieoczywistych opowiadań nieznanego dotychczas polskiemu czytelnikowi autora, czyli kolejna perełka z serii Stehlík. Skarbowy patronat, tutaj znajdziecie zapowiedź, a tutaj – moją rozmowę z autorem. Recenzja niedługo.

(Létající dědeček / Nonno Tommaso, przeł. z języka włoskiego Ewa Nicewicz, wyd. Tatarak)

Coś dla dzieci. Książka czeskiego ilustratora Štěpána Zavřela, który w latach 50. uciekł z Czechosłowacji do Włoch i tam spędził większość życia – zmarł w roku 1999. Wydawany na całym świecie, w swoich ojczystych Czechach, a tym bardziej w Polsce, pozostaje słabo znany. Burmistrz pewnego miasta zarządza, że wszystkie babcie i dziadkowie dla ich własnego dobra odtransportowani zostaną do miejsca zwanego Szczęśliwym Domem. Rozpoczyna się łapanka, dziadek Tomek zostaje pochwycony w trakcie wyścigu wrotkarskiego. Na ratunek seniorom ruszają najmłodsi... Książka wychodzi w ramach projektu „Ja, Europejczyk”, który przybliży polskim czytelnikom również inne dzieła Štěpána Zavřela.

Jan Novák, Jaromír 99, Nie jest źle
(Zatím dobrý, wyd. Centrala)

Jedna z najlepszych czeskich książek ostatnich lat, jakie wyszły po polsku, powraca jako komiks. Dopełnieniem tekstu Jana Nováka są tu grafiki Jaromíra 99 (czyli tego samego wspaniałego artysty, który we współpracy z Jaroslavem Rudišem stworzył serię komiksów o Aloisie Neblu). W dodatku to ponoć dopiero początek nowej serii, prezentującej współczesną czeską literaturę graficzną!

Wkrótce ukażą się:

(Láska v době globálních klimatických změn, przeł. Mirosław Śmigielski, wyd. Stara Szkoła)

Prezentowana przeze mnie w jesiennych zapowiedziach – wreszcie jest! Powieść, która trzy lata temu zdobyła nagrodę Magnesia Litera (pokonując w swojej kategorii książki Petry Soukupovej, Ivany Myškovej i Anny Bolavej), a jury napisało o niej, że porusza aktualne tematy ksenofobii i rasizmu „z klasą, humorem i swadą bliską Hrabalowi, Haškowi czy Demlowi”.
Premiera (papier): 12 kwietnia

(Barák, przeł. Justyna Pokorska, wyd. Moc Media Books)

Powieść młodej czeskiej autorki, za swój debiutancki zbiór opowiadań Čtyři stěny [Cztery ściany] wyróżnionej Nagrodą Karla Hynka Máchy. Kamienica to historia starszej kobiety, której całym życiem po śmierci męża staje się obserwowanie sąsiadów, dopowiadanie sobie ich historii i zamartwianie się losami uzależnionej od alkoholu córki. Wielkim tematem książki Bublanovej jest kobiecość i starość – ta fizyczna i ta mentalna. Ja lekturę mam już za sobą, recenzja niedługo.
Premiera: 15 maja

(Stručné dějiny Hnutí, przeł. Julia Różewicz)
PATRONAT

Petra Hůlová powraca – i jak zwykle prowokuje! Krótka historia Ruchu to szalona dystopiczna wizja świata, w którym postrzeganie człowieka przez pryzmat jego ciała jest nielegalne i leczone w specjalnych ośrodkach. Na pozór dobrowolnie, na pozór w słusznej sprawie, a jednak... Więcej już niedługo, bo książka ukaże się pod skarbowym patronatem.
Premiera: 10 maja 2021

(Sen v BenátkáchUn sogno a Venezia, przeł. z języka włoskiego Monika Motkowicz, wyd. Tatarak)

Drugi tytuł wspomnianego już projektu „Ja, Europejczyk”. Tym razem poznajemy historię Marka, chłopca mieszkającego w Wenecji, który na jednym ze swoich szkolnych rysunków, przedstawiającym zatopione miasto, umieszcza wizerunek syrenki. Nocą syrenka puka do jego okna, by mu podziękować i zaprasza go na wycieczkę po prawdziwym podwodnym mieście.
Premiera: maj 2021

(Válka s Mloky, przeł. Jadwiga Bułakowska, ilustr. Hans Ticha, wyd. Dwie Siostry)

Jedna z najsłynniejszych powieści czeskiego klasyka, w której wielu dziś dostrzega echa rodzącego się nazizmu i zapowiedź nadchodzącej wojny. Ale nie tylko, bo, jak pisze wydawca, „błyskotliwa satyra Čapka na żarłoczny kapitalizm, naukę, media, faszyzm, rasizm i komunizm powstała w przeddzień II wojny światowej, lecz pozostaje aktualna do dziś”. Książka otwiera nową serię wydawnictwa Dwie Siostry, „Świeżym Okiem”, skierowaną do dorosłego czytelnika i prezentującą czytelnikom literacką klasykę w nowym, odświeżonym opracowaniu graficznym.
Premiera: 14 lipca 2021

(przeł. Julia Różewicz, wyd. Afera)

Trzeci – po Mężczyźnie na dnie i Roznegliżowanych – tom z serii o Mariánie Holinie, o którym niewiele wiadomo, bo… nie ma go jeszcze po czesku. :) Autorka ledwie kilka tygodni temu skończyła go pisać, więc trafi niemal równocześnie w ręce czeskich i polskich czytelników. Wielbicieli słynnego wielbiciela astrologii i rogalików z pewnością nie trzeba będzie przekonywać.
Premiera: lato 2021

W zapowiedziach na wiosnę 2021 są również książki wydawnictwa Amaltea, które prezentowałam w poprzednich Czeskich Skarbach pod Specjalnym Nadzorem: Europa jest jak krzesło Thoneta, Ameryka to kąt prosty Sylvy Fischerovej (w przekładzie Olgi Czernikow) oraz Kara i nagroda Anny Zonovej (w moim przekładzie). Co do tej drugiej wiadomość z ostatniej chwili: premiera zaplanowana jest na 13 maja! Jest i okładka, którą prezentuję poniżej. :)


Książki o Pradze:

(wyd. Czarne)

Ta biblia całego pokolenia wielbicieli czeskiej kultury ma już dwadzieścia lat. Z tej okazji doczekaliśmy się jej nowego, poszerzonego wydania. Praski elementarz to spacer po XX-wiecznej Pradze śladami związanych z nią pisarzy – Franza Kafki, Jaroslava Haška, Karla Čapka, Bohumila Hrabala, Václava Havla… Przyznam się przy tej okazji: nigdy Elementarza nie czytałam. Mam już jednak i starsze wydanie, i to nowe, chętnie więc wreszcie nadrobię zaległości.
Książka jest w sprzedaży od 24 lutego.

(przeł. Halina Kralowa, ilustr. Tomasz Damm, wyd. Dowody na istnienie)

Kolejna biblia bohemistów, nie tylko polskich. W eseistycznej opowieści Ripellina Praga ma wiele różnych twarzy: jest nie tylko magiczna, ale i drapieżna, czuła i zwodnicza, demoniczna, mroczna. To książka pełna emocji, ale i rozległej wiedzy – książka w której, jak zauważył Leszek Engelking, ścierają się przeciwstawne żywioły: „nostalgiczna jak wiersz wrażliwego emigranta politycznego, ale zarazem erudycyjna jak dysertacja wnikliwego i drobiazgowego uczonego o zacięciu encyklopedycznym; świadomie skomponowana, ale zarazem dopuszczająca chaos bazaru ze starociami; obiektywnie przedstawiająca fakty, ale zarazem subiektywna jak najintymniejsze wyznanie”. I choć piękne to słowa, i tak w pełni nie oddają magii eseju Ripellina. Lektura obowiązkowa!
Premiera: 30 kwietnia 2021

(wyd. Czarne)

Z własną praską opowieścią powraca także Mariusz Surosz – autor Pepików i Ach, te Czeszki, od wielu lat mieszkający w Pradze. Pisarz i przewodnik, który miasto zna od podszewki. Praski spacer to tutaj pretekst do rozważań o czeskiej historii, o istocie czeskości oraz walce o czeską tożsamość miasta.
Premiera: 19 maja 2021

I jeszcze coś czesko-polskiego…

(wyd. Czarne)

Olga Hund, autorka Psów ras drobnych (które mną wstrząsnęły i o których tysiąc razy chciałam Wam już na Skarbach opowiedzieć, ale jakoś do tej pory mi się nie udało), wraca tym razem z powieścią osadzoną w czeskiej rzeczywistości. I wrzuca nas w sam środek czesko-caaakańskiej walki – walki z Caaakami, znienawidzoną w Czechach mniejszością narodową. 

We wczorajszej rozmowie z Maciejem Jakubowiakiem pisarka przyznała, że choć ma to być uniwersalna opowieść o stosunkach władzy, punktem wyjścia był dla niej silny w Czechach rasizm, o którym w Polsce rzadko się mówi, gdyż nie pasuje do panującego u nas sielskiego obrazu Czechów i czeskości.

Na pewno będę chciała przeczytać i Wam o niej opowiedzieć, wcześniej jednak posłuchajcie, jak o Łyskach rozmawiają Gosia z e-Makulatury, Kasia z Czytam i znikam oraz Paweł z Przy muzyce o książkach – o tutaj. Zachęcam też do obejrzenia wspomnianej wczorajszej rozmowy organizowanej przez Kraków Miasto Literatury UNESCO i wydawnictwo Czarne.
Książka jest w sprzedaży od 31 marca.

Wydarzenia, akcje, rozmowy

Ponieważ życie literackie z konieczności wciąż funkcjonuje głównie w internecie, na koniec podsuwam Wam linki do ciekawych rozmów i spotkań związanych z czeską kulturą, które odbyły się niedawno lub odbędą się wkrótce.

Gorąco polecam Wam rozmowy Agnieszki Witczak z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jastrzębiu-Zdroju. Agnieszka jest zakręcona na punkcie czeskiej literatury i przemyca ją, gdzie tylko się da. Na Facebooku biblioteki znajdziecie m.in. nagrania rozmów z:
***
Z Julią Różewicz rozmawiała też ostatnio o czeskiej literaturze Ania Karczewska, która w Radiu Kampus prowadzi audycję „Albo Poczytam”. Audycję w formie podcastu znajdziecie tutaj.

***
Wracając do Jiřiego Kamena i jego Świec w pogańskim gajuwe wtorek 13 kwietnia o 18:00 o książce dyskutować będzie Nowy Klub Czytelniczy.  

***
Teresa Drozda, którą możecie kojarzyć z rozmów i audycji poświęconych czeskiej kulturze, ruszyła ze swoim autorskim podcastem Drozdowisko. Polecam Wam szczególnie rozmowę z Piotrem Koftą o nowych czeskich książkach (ale rzućcie okiem i na resztę odcinków, jest ich już sporo – można słuchać nie tylko na YouTube, ale i w wielu innych miejscach): 

***
Na koniec – Mazowiecki Instytut Kultury we współpracy z Czeskim Centrum po raz kolejny zorganizował natomiast specjalne wydarzenie w rocznicę jedynego spotkania autorskiego Bohumila Hrabala w Polsce – Hrabal na Elektoralnej. Transmisję możecie obejrzeć tutaj:


W cyklu „Czeskie skarby pod specjalnym nadzorem” zestawiam nadchodzące czeskie premiery, a także piszę o ciekawych literackich i nieliterackich wydarzeniach z czeską kulturą w tle. Wszelkie propozycje wydarzeń lub akcji, które mogłabym zaprezentować w cyklu, chętnie przyjmę! Można je przesyłać na adres: lit.skarby.swiata.calego@gmail.com.

***
Podoba Ci się to, co robię? Proszę, wesprzyj mnie na Patronite. Dziękuję!
Zdjęcie główne: Edgar Barany / Foter.com

Komentarze

  1. Ależ ciekawą okładkę ma „Dziadek Tomek”! Przy książce Štěpána Zavřela widzę adnotację „przeł. z języka włoskiego Monika Motkowicz”. Czyżby czeski autor pisał po włosku? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koczowniczko, Zavřel był przede wszystkim ilustratorem, nie wiem, w jak dużym stopniu sam pracował też nad tekstem. Ale że większość życia spędził we Włoszech i pierwsze wydania jego książek wychodziły właśnie tam, pisał też po włosku. Jego historię przybliżyłam krótko w opisie „Dziadka Tomka”. Skomplikowana sprawa. :)

      Usuń
  2. Twój przewodnik po czeskich nowościach i wydarzeniach kulturalnych jest dla mnie (jak zwykle) pasjonującą lekturą! Sprawdziłam, czy wszystkie książki są już w serwisie lubimyczytac.pl i wprowadziłam "Karę i nagrodę" :-). Gdybyś mi mogła powiedzieć, ile stron ma ta książka, to uzupełnię. Wygląda bardzo interesująco; historia opowiadana z kilku perspektyw to zabieg, który właściwie nigdy mnie nie nudzi i nie zawodzi. Ciekawa jestem jak to wygląda pod względem literackim.

    Przeczytałam już książkę Doležala "Krawiec, żandarm i spadochroniarz" i bardzo mi się podobała - ten suchy, oszczędny styl, krótkie zdania uzupełniane obrazami - fotografiami; pisarz nie ukazuje swoich emocji, daje dużą przestrzeń czytelnikowi do samodzielnych refleksji i ocen. Trudno ją przyporządkować do jakiegoś gatunku, ale forma idealnie została dobrana do treści. "Jazdę na szkle po oszczanym zboczu" - zamówiłam już w księgarni, tak samo jak "Świece w pogańskim gaju".

    Z innych pozycji właściwie wszystkie kuszą... Może najbardziej "Miłość w czasach globalnych zmian klimatycznych" Panka (cóż za entuzjastyczne recenzje!) i "Kamienica" Bublanovej . To niesamowite ilu utalentowanych, nieznanych nam jeszcze dotąd pisarzy, mają Czesi! :-). Chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o Josefie Pánku - na stronie wydawnictwa Stara szkoła niestety jeszcze nic nie ma.

    A z literatury faktu - zaczęłam już czytać "Praski elementarz" Kaczorowskiego i czuję pozytywne fluidy; pasjonująco pisze o czeskiej literaturze. "Praga magiczna" i książka Surosza też zapowiadają się świetnie, ale wcześniej chyba sięgnę po "Pepiki".

    Zaczęłam już przesłuchiwać rozmowy pani Agnieszki Witczak z Biblioteki w Jastrzębiu z wydawcami i panią Zofią Bałdygą o książce Doležala. Uświadomiłam sobie także, że uwielbiam wydawnictwo Amaltea (większość książek znam) i cieszę się, że będę miała przyjemność przeczytać kolejną!

    Będę zaglądać do Twojego przewodnika, bo nie sposób zapamiętać tych wszystkich zapowiadanych wydarzeń. Widzę, że zwiększyłaś częstotliwość wpisów i bardzo się cieszę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Niestety sama jeszcze nie wiem, ile stron będzie miała książka, nie mam wersji po składzie. :) Co do perspektyw – tu bohaterowie, którzy opowiadają historię, są ze sobą w ciekawy sposób powiązani i każdy ma swój własny charakterystyczny głos, który mam nadzieję, że choć trochę udało mi się oddać.

      Cieszę się bardzo, że „Krawiec...” Ci się spodobał; myślę, że w takim razie i „Jazda...” przypadnie Ci do gustu, bo choć temat inny, to technika podobna. Tyle, że tym razem opowieści dużo bardziej osobiste, ale i tu autor zachowuje jednak pewien dystans, nie popada w żaden sentymentalizm. Ciekawa jestem Twoich wrażeń.

      Co do Pánka – postaram się przygotować też kilka słów o samym autorze, pisząc tekst o książce. Bo prawie na pewno przeczytam ją jeszcze w tym miesiącu i chciałabym też choćby krótką recenzję skrobnąć. Częstotliwość wpisów faktycznie się u mnie zwiększyła, ale idę w kierunku krótszych i bardziej różnorodnych tekstów – z jednej strony wynika to z mojego obecnego trybu życia i obowiązków, a z drugiej to wciąż kwestia tego, że staram się nie koncentrować aktywności jedynie w mediach społecznościowych, a publikować treści udostępniane przeze mnie na Facebooku także tutaj, na blogu, gdzie tak łatwo nie zginą. :)

      I cieszę się bardzo, że mój przewodnik Ci się przyda! Warto śledzić te kanały, o których piszę, bo zawsze to dodatkowe źródło ciekawych informacji o książkach i autorach. :)

      Usuń
  3. Skarby to mało powiedziane. Bardzo ciekawe opowieści i książki. Z chęcią pozyskam kilka z nich.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z polsko-czeskich książek. Ostatnio dowiedziałem się o zapowiedzi książki Jacka Pomorskiego pt. Praskie święta radości, która ma ukazać się w PIWie. Najpierw myślałem, że to o Pradze warszawskiej być może, ale opis rozwiał wątpliwości. Praga czeska, z Mozartem, Kafką i Hrabalem w tle. To chyba będzie ciekawe dzieło, czy arcy czy nie, ale miejsce w bohemikach, polonikach zapewnione, dla ciekawych. Okładka z piwem (dyskretnie i pomysłowo wtopionym w grafikę) książki wydanej w PIWie. Byle do czerwca i zobaczymy czy warto, albo na ile warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Bardzo Panu dziękuję za informację, nie wiedziałam o tej premierze. :) Jak tylko znajdę chwilkę, dorzucę ją do tej listy. Pięknie dziękuję. :)

      Usuń

Prześlij komentarz